Co skrywa w sobie pomelo?

KAROLINA WÓJCIGA • dawno temu • 2 komentarze

Pomelo nazywane jest pomarańczą olbrzymią i nic dziwnego, bo jest największym spośród owoców cytrusowych. W swojej rodzinie wyróżnia się nie tylko rozmiarem, ale także bogactwem składników odżywczych i witamin, a zwłaszcza witaminy C, której posiada znacznie więcej od cytryny i grejpfruta. Warto wiedzieć o nim nieco więcej, dlatego poniżej znajdziesz garść cennych informacji na temat tego niezwykłego owocu.

Pomelo – jedz na zdrowie!

Pomelo wyglądem łudząco przypomina grejpfruta – nie ma w tym nic dziwnego, gdyż dawno, dawno temu grejpfrut powstał przecież po skrzyżowaniu pomelo i chińskiej pomarańczy. Jednak miąższ pomelo jest słodszy i niestety mniej soczysty i aromatyczny od miąższu grejpfruta.

Pomelo jest też większe – może ważyć nawet 2 kg i osiągać 20 cm średnicy, a jego gąbczasta skórka czasem na nawet 5 cm grubości. Pomelo występuje w trzech kolorach – białym, zielonym lub czerwonym, jednak wybierajmy szczególnie ten pierwszy, ponieważ posiada on najwięcej dobroczynnych dla naszego zdrowia składników odżywczych.

Pomelo zawiera tak pokaźną dawkę witaminy C, że już niewielka jego cząstka w całości zaspokaja dzienne zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę. W 100 g owocu znajduje się ok. 61 mg tej witaminy – posiada jej nawet więcej niż uważana za najbogatsze źródło witaminy C cytryna (53 mg/100 g).

Masz problemy z sercem? Jedz pomelo

Dzięki pokaźnej dawce potasu zawartej w pomelo, pomaga ono regulować ciśnienie krwi i wspomaga pracę serca, ponieważ pierwiastek ten odpowiada za utrzymanie w organizmie odpowiedniej równowagi wodno-elektrolitowej oraz ciśnienia krwi i rytmu serca. Potasu w pomelo jest prawie tyle co w pomidorach, które są niemalże niezbędnym składnikiem diety osób borykających się z nadciśnieniem (237 mg/100 g).

Zobacz również: Zapraszamy do otwartej kuchni Michała Molendy

Zawarte w miąższu pomelo pektyny pomogą w profilaktyce chorób układu krążenia, ponieważ hamują tempo osadzania się tłuszczu w tętnicach, przez co zapobiegają rozwojowi miażdżycy. Dodatkowo witamina C zwiększa elastyczność naczyń krwionośnych.

Ciąża a pomelo

Przyszłe mamy powinny wiedzieć, że zwłaszcza w pierwszych miesiącach ciąży żyły i tętnice tracą na elastyczności, co powoduje wolniejsze krążenie krwi, a to z kolei nieznacznie obniża ciśnienie – rozwiązaniem jest pomelo, ponieważ zawarte w nim witamina C i potas zapobiegają wahaniom ciśnienia i uelastyczniają naczynia krwionośne.

Jednak kobiety w ciąży powinny uważać i nie jeść zbyt dużych ilości cytrusów, w tym pomelo, ponieważ są one częstą przyczyną alergii. Dlatego należy bardzo uważnie obserwować ewentualne niepokojące zmiany, które potencjalnie mogą wystąpić po ich zjedzeniu

Dodatkowo cytrusy bardzo często spryskiwane są różnymi chemikaliami, dlatego zanim przyszła mama sięgnie po nie, powinna je dokładnie umyć pod bieżącą wodą za pomocą szczoteczki, a następnie obrać ze skórki.

Pomoc w odchudzaniu

Zawarty w skórce i miąższu pomelo błonnik szybko zapełnia żołądek i zwiększa uczucie sytości. Czy wiesz, że pomelo zawiera liczne enzymy, które pomagają zmniejszyć poziom cukru, który trafia do krwi po zjedzeniu posiłku oraz ograniczają wchłanianie się skrobi z pożywienia. Pomelo, podobnie ja grejpfruty, polecane są diabetykom, którzy mogą jeść je bez obaw, ponieważ indeks glikemiczny tych owoców wynosi jedynie 30.

Warto wiedzieć

Owoce pomelo najczęściej jemy na surowo, ale można też przygotować z nich pyszną marmoladę, sałatkę lub sok. Jednak nie tylko miąższ owoców może być przydatny – kandyzowana skórka pomelo jest świetnym dodatkiem do deserów i ciast.

Jeżeli na półce sklepowej widzisz piękne egzemplarze pomelo i masz zamiar je kupić – wybieraj te najcięższe, ponieważ zawierają najwięcej soku. Przed włożeniem ich do koszyka, zaważ kilka owoców i wybierz te, które ważą najwięcej.

A czy wiedzieliście, że owoce pomelo można przechowywać w lodówce nawet przez 4 miesiące? To naprawdę długo, więc jeżeli znajdziesz ładne egzemplarze – nie martw się, że kupując zbyt dużą ilość owoców, nie zdążysz ich zjeść, bo mogą się popsuć.