Smaki dzieciństwa - podpłomyki
KAROLINA WÓJCIGA • dawno temu • 5 komentarzyPamiętacie ten prawdziwy przysmak dzieciństwa, jakim były podpłomyki? Ja pamiętam baaardzo dobrze i do tej pory za nim tęskniłam, ale ostatnio, przez zwykły przypadek, znalazłam przepis na podpłomyki, lecz w zmodyfikowanej wersji, by można było je upiec na patelni. Wiem, że tego niezapomnianego smaku podpłomyków prosto z kuchni węglowej nie da się niczym zastąpić, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma ;-)
Podpłomyki — smak mojego dzieciństwa
Tak, podpłomyki to jeden z moich ulubionych przysmaków z dzieciństwa ;-) Kiedy przygotowałam ich wersję dostosowaną do współczesnych realiów (nie oszukujmy się — kuchnię węglową teraz ciężko uświadczyć), poczułam się jakbym znowu miała 6 lat i spędzała wakacje u dziadków na wsi w ich małej chatce krytej strzechą…
Moja babcia była tradycjonalistką — w każdą niedzielę przygotowywała ciasto na makaron do rosołu. Czasem z siostrą udało nam się uszczknąć kawałek ciasta, wtedy gniotłyśmy je w rączkach i kładłyśmy na rozgrzanej kuchni węglowej (oczywiście pod czujnym okiem dziadka).
Oh, jak ja tęsknię za tym smakiem, za tamtymi beztroskimi wakacjami i tą chatką z kuchnią węglową…
Przepis na współczesne podpłomyki
No niestety, kuchni węglowej nie posiadam, ale potrzeba matką wynalazców, prawda? Do zrobienia podpłomyków wystarczy patelnia teflonowa i kilka składników:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 160 ml gorącej wody (najlepiej 5 minut po ugotowaniu),
- 2 łyżki oleju rzepakowego,
- szczypta soli.
Życzę smacznych wspomnień ;-)
Ten artykuł ma 5 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze